Co do wagi to stanęła w miejscu
niby nie jest to zadowalające ale patrząc ile jadłam to zdziwiłam się że nic nie przytylam
Ogl stało się coś czego wogóle bym się nie spodziewała ale nie chce ryzykowac i pisac tu o tym gdzie kazdy moze to przeczytac ale magia jest w usmiechu drugiej osoby ;)
Wróciłam na tydzien do domku i mam zamiar poćwiczyć jeszcze na sprzęcie póki mam jeszcze okazję potem może skuszę się na basen będę miała wiećej wolnego czasu to wymyślę jakąś aktywność i muszę znów wrócić do diety 300 kcal. chociaz na ten tydzień i jutro muszę wypić senes bo nie daje rady bez niego.
Aaa i jest poprawa tzn zaczęłam kupować ubrania tzn góre czyli bluzki sweterki w rozmiarze M a nie tak jak do tej pory tylko L lub XL
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz