.

.

wtorek, 12 sierpnia 2014

Brak sił....

Nie mam już sił..
Nie wiem nawet co napisać..
Waga zamiast spaść skoczyła do 61,1

Bilans
2 szkl mleka (2*200ml)
pół talerza kapuśniaku
1parówka cienka z indyka
1 szkl mleka z kilkoma malinami(200ml)
1 plaster wędliny
1 szkl senesu

spalone dziś ok 550 kcal 
brzuszki + 2 godzinne koszenie trawnika



Nie wiem co zrobić już żeby waga spadła... a boję się weekendu przyjeżdża do mnie mój chłopak i będzie marudził że nic nie jem a potem ja coś zjem i rano będę znów ryczeć jak wejdę na wagę.

Codziennie rano wstaje i mam ochotę zapaść się pod ziemię . Nie nawidzę patrzeć w lustro moje odbicie mnie odraża a najbardziej brzuch co z tego ża mam niby jakieś tam wcięcie w talii jak mam odstające boczki   fuuj mam ochotę czasami przespać kilka dni nic nie jedząc. Nie jestem w stanie przejść głodówki jestem zbyt słaba..




5 komentarzy:

  1. Nie waż się codziennie,bo zwariujesz mi tutaj ;) Mierz się metrem krawieckim jak masz. Wszędzie, po wstaniu. Talia, pępek, uda, ramiona. Zapisz i sprawdzaj wyniki. To najbardziej wiarygodne źródło.
    Pamiętaj, jak to działa => http://demotywatory.pl/3850781

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak pisałaś zmierzyłam się dziś w kilku miejscach i zobaczymy co będzie widzę narazie że 0.5 cm spadło z brzucha na wysokości pępka w ciagu tyg ;) no i dorzuciłam od siebie że będę zapisywać wagę z rana zaraz po przebudzeniu i przed snem tak dla kontroli

      Usuń
  2. Też mi ostatnio ktoś wspominał żeby się mierzyć. Nikt nie ma wagi w oczach a ubywające centymetry widać.
    akurat zgubiłam centymetr krawiecki ;')

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezuuu znam to okropne uczucie gdy mimo diety i ćwiczeń nie chudniesz... Bilans przecież masz ok : P Trzymam kciuki, może po prostu za kilka dni waga nagle mocno ci spadnie.. Czasami tak jest, w każdym bądź razie trzymam kciuki : *

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesz, gdy ja widzę siebie w lustrze to mam ochotę wziąć nożyczki i wyciąć ten tłuszcz. Nienawidzę siebie. Ale musimy być silne. Musimy być thin. Perfekcyjne.
    PS. Zaczęłam niedawno pisać swojego bloga. Może wpadniesz i udzielisz mi kilku rad? To dla mnie ważne.
    http://makesmethinner.blogspot.com/

    Trzymaj się chudo!

    OdpowiedzUsuń